Suplementy diety po przechorowaniu Covid-19

Kategoria: Suplementy diety
7 min. czytania

Covid zapadnie nam w pamięć nie tylko z powodu śmiertelnego żniwa jakie zebrał, ale też ze względu na przykre konsekwencje: m.in. osłabienie gospodarki, wymuszone zmiany w relacjach społecznych, zmiany w systemie edukacji i te najistotniejsze – długoterminowe konsekwencje zdrowotne, dla olbrzymiej części ozdrowieńców. Ich znaczna liczba powoduje, że na rynku farmakologicznym i kosmetycznym, zaczynamy mieć do czynienia z nowymi gałęziami przemysłu, koncentrującymi się wyłącznie na pomocy przy dolegliwościach związanych z przebytym SARS-CoV-2. Z uwagi na to, warto przyjrzeć się z jakimi najczęściej problemami borykają się ci pacjenci, jakiej pomocy możemy im udzielić i jakie trendy rynkowe będziemy mogli zaobserwować w niedalekiej przyszłości.

Z jakimi najczęstszymi dolegliwościami muszą się zmierzyć pacjenci po przechorowaniu SARS-CoV-2? Są to:

• wypadanie włosów i przesuszenie skóry

• uporczywy kaszel

• problemy ze snem, pogorszenie nastroju

• znaczne osłabienie węchu i zaburzenia smaku

• problemy z pamięcią i skupieniem

• zmniejszenie wydolności organizmu – uczucie ciągłego zmęczenia oraz osłabiona odporność

Jak donoszą badania naukowe, około jedna trzecia pacjentów po infekcji, po upływie mniej więcej dwóch miesięcy cierpi na łysienie telogenowe. Jest to wypadanie włosów spowodowane zaburzeniem ostatniej fazy w cyklu życia – przedłużeniem telogenu, który jest czasem spoczynku włosa. W fizjologicznym cyklu życia, w fazie telogenu jest około 15% włosów, po Covid-19 może to być ich nawet 80%.

Ze względu na wieloczynnikową etiologię tego schorzenia, nie jest pewne, czy zjawisko związane jest ze stresem wywołanym lękiem o własne zdrowie i życie, czy raczej bezpośrednim skutkiem infekcji. Naukowcy biorą pod uwagę mechanizm, w którym to stan zapalny jest czynnikiem wyzwalającym łysienie, ale dopuszczają też inną opcję, która to zakłada atak wirusa bezpośrednio na mieszki włosowe – taki przebieg dotyczył chorych na dengę oraz pacjentów zakażonych HIV. Okazuje się, że łysienie telogenowe u pacjentów po Covid-19 dotyczyło częściej kobiet niż mężczyzn, ale u tych ostatnich występowało wcześniej. U mężczyzn wykluczono też związek z niedożywieniem, czy ciężkim przebiegiem choroby. Dodatkowym elementem była występująca u jednej czwartej pacjentów trichodynia, czyli ból skóry głowy i mieszków włosowych [1].

Pomocne w tym schorzeniu może być odżywienie włosów i skóry głowy, a także stymulacja mieszków do pracy poprzez masaże i dobór odpowiednich preparatów kosmetycznych. W trudniejszych przypadkach kliniki urody proponują liczne zabiegi wspomagające, na przykład mezoterapię igłową czy infuzję tlenową. Oczywiście dodatkowo zawsze warto zadbać o prawidłową dietę i suplementację, która opiera się na składnikach wzmacniających włosy i skórę, takich jak: biotyna, witaminy z grupy B, cynk, kwas hialuronowy i kolagen, ekstrakty ze skrzypu, winogron, pokrzywy i drożdży, kwasy omega-3, 6 i 9, a także niezwykle ważny kwas tłuszczowy omega-7. Ten ostatni znaleźć możemy w oleju rokitnikowym, a jest on szczególnie istotny, ponieważ ma działanie stymulujące tworzenie nowych komórek.

Uporczywy kaszel

Ostry, chroniczny kaszel jest jednym z objawów infekcji koronawirusem, który zazwyczaj mija wraz z zakończeniem choroby. Jednak u niektórych pacjentów przeradza się w utrzymujący się kaszel uporczywy, a nawet astmę.

Wspieranie leczenia i łagodzenie tej dolegliwości opiera się przede wszystkim na surowcach śluzowych, które wykazują działanie powlekające, takich jak: prawoślaz, porost islandzki, dziewanna i lipa. Warto wiedzieć, że w przypadku ekstraktów z dziewanny oraz babki lancetowatej potwierdzone zostało działanie przeciwwirusowe. Ta podwójna rola jest szczególnie istotna, ponieważ dla osłabionego po chorobie organizmu, przesuszona śluzówka może stanowić otwartą drogę do kolejnego zakażenia. Napar z tych ziół możemy wykonać w warunkach domowych lub skorzystajmy z gotowych form takich jak pastylki i syropy.

Warto pamiętać także o cennych produktach pszczelich, czyli propolisie i miodzie, wobec których wykazano, że łagodzą kaszel. Ze względu na obecnie w nich białka, przyjmowane regularnie i długotrwale, pomagają wzmocnić ogólną odporność organizmu.

Problemy ze snem i obniżenie nastroju

Zaraz po zaburzeniach pracy układu oddechowego, drugim najczęściej występującym elementem zespołu postcovidowego są dolegliwości na tle psychicznym. W jednym z badań przeprowadzonych na grupie niemal pięciuset pacjentów po czterech miesiącach od zachorowania, naukowcy odnotowali szereg trudności: aż 54% pacjentów zgłaszało problemy ze snem, 31% odczuwało stany lękowe, 22% miało objawy depresyjne, a 14% oznaki stresu pourazowego. Co ciekawe, objawy te występowały zwykle u pacjentów, u których w trakcie infekcji dochodziło do duszności [2].

W przypadku stanów łagodnych, niewymagających terapii lekami, producenci suplementów diety mogą zaproponować szereg kompleksów ziołowych i witaminowo-mineralnych, które pomogą uspokoić skołatane nerwy. Najlepszymi surowcami farmakognostycznymi są, znane od setek lat, ekstrakty z liści melisy, owoców głogu, korzeni kozłka lekarskiego (waleriany), ziela passiflory (męczennicy) i szyszek chmielu. Z nieco nowszych można zaopatrzyć się w pozłotkę (zwaną maczkiem kalifornijskim) lub w coraz popularniejsze adaptogeny (w powyższym zastosowaniu polecany jest ekstrakt z korzeni ashwagandhy, który dzięki wysokiej zawartości witanolidów i fitosteroli wspiera organizm w wyczerpaniu fizycznym, trudnościach z zasypianiem, a także ułatwia radzenie sobie ze stresem). Dodatkowym, niezwykle ważnym elementem rekonwalescencji jest uzupełnianie niedoborów magnezu, witamin z grupy B i kwasu foliowego. Dla pacjentów z problemami z zasypianiem szczególnie polecana jest melatonina – w formie tabletek, kapsułek i szybko działającego sprayu do gardła i pod język, a także uzupełniająco tryptofan i kwas GABA.

Wielu pacjentów po infekcji Covid-19 odczuwa obniżenie nastroju. Przy tej dolegliwości sprawdza się suplementacja tryptofanem (np. pochodzącym z fasoli afrykańskiej – Griffonii) i L-glutaminą, a także tradycyjnie ekstraktem z ziela dziurawca oraz szafranu. Dodatkowo można zastosować aromaterapię i rozpylać w powietrzu cytrusowe olejki eteryczne (np. pomarańcza, cytryna) oraz olejek lawendowy. Pomagają one złagodzić napięcia i poprawiają nastrój, a dodatkowo wykazują właściwości antyseptyczne.

Osłabienie węchu i smaku

Ich nazwy to odpowiednio anosmia oraz ageuzja. Przyczyna ich występowania w infekcji Covid nie jest do końca wyjaśniona, naukowcy wciąż badają dokładne powody tych dolegliwości, ale najbardziej prawdopodobnym mechanizmem jest miejscowy stan zapalny błony śluzowej i zniszczenie nabłonka węchowego [3]. Inne dane naukowe wskazują na upośledzenie czynności węchowych neuronów czuciowych związane z zakażeniem i obumieraniem komórek pomocniczych, migawkowych oraz perycytów naczyniowych [4]. Statystycznie po 6 miesiącach od wystąpienia zaburzeń, aż 95% pacjentów zgłosiło powrót smaku i węchu, jednak u pozostałych 5% proces przedłuża się lub funkcje nie powracają do normy [3]. Niestety leczenie tego schorzenia jest trudne i opiera się na stosowaniu sterydów ogólnoustrojowo lub miejscowo oraz na treningu węchowym. Ćwiczenia polegają na wąchaniu określonych olejków eterycznych przez około 10-20 sekund, dwa razy dziennie przez okres przynajmniej 12 tygodni, a także w celu poprawy neuroplastyczności, zastanawianiu się jak pachną i wyobrażaniu sobie tego zapachu. Ważne, aby wybierać zapachy proste, mocne i charakterystyczne, aby łatwo je zidentyfikować, dlatego najczęściej stosuje się eukaliptus, różę, pomarańczę lub cytrynę i goździk, a także dodatkowo mieloną kawę i świeżą miętę.

Kłopoty z pamięcią i koncentracją

Wielu pacjentów skarży się na trudności z koncentracją, pamięcią a nawet komunikacją. Przy takich dolegliwościach można skorzystać z dobrodziejstwa witamin z grupy B (B1, B6 i B12) i folianów, fosforanu urydyny, choliny, miedzi, magnezu, lecytyny, ekstraktów z ginkgo biloba, różeńca chińskiego, kurkumy, bacopy, żeń-szenia, muira puama, żurawiny i oroxylum.

Zmęczenie i obniżenie wydolności organizmu

Zaburzenia w postaci osłabienia mięśni, bólu mięśni i stawów to symptomy, które występują u pacjentów zarówno po łagodnym jak i ostrym przebiegu infekcji, a można je zaobserwować nawet po 6 miesiącach. Co ciekawe, objawy zespołu zmęczenia poinfekcyjnego znane są także z infekcji herpeswirusami (opryszczka, półpasiec, cytomegalia, Epstein-Barr). Walka z tymi objawami jest trudna, ponieważ brak jest głównej hipotezy wyjaśniającej. Naukowcy przypuszczają, że przyczynami mogą być: utrzymywanie się białka wirusowego w rezerwuarach nabłonkowych, autoimmunizacja, stan zapalny o niskim poziomie, dysfunkcja mitochondriów lub dysautonomia wywołana przez wirusy. Te hipotezy tylko częściowo wyjaśniają osłabienie krążeniowo-oddechowe i uporczywą duszność [3]. Lekarze i pacjenci potrzebują lepszej wiedzy na temat tych objawów, aby poprawić opiekę. Trzeba pamiętać, że przy intensywnych dolegliwościach nie należy leczyć się samemu, a skierować swoje kroki do specjalistów.

W łagodniejszych stanach zmęczenia warto zwrócić się do naturalnych składników – wybór jest bardzo szeroki:

• wyciąg z buraków (dzięki zawartości nitratów doskonale dotlenia komórki ciała)

• NNKT czyli przede wszystkim omega-3, 6, 7 i 9

• jod, magnez, żelazo, miedź i wapń (wpływają na utrzymanie prawidłowego metabolizmu energetycznego)

• adaptogeny: ashwagandha, różeniec

• żeń-szeń

• traganek (Astragalus propinquus)

• żeń-szeń syberyjski (Eleuterokok kolczasty)

• algi Chlorella

Na wzmocnienie odporności znanych są dziesiątki różnych surowców o odmiennym mechanizmie działania. Niektóre z nich są szczególnie warte uwagi:

• colostrum i laktoferyna

• beta-glukan

• bakterie probiotyczne

• selen, cynk, żelazo

• związki siarki pochodzące z czosnku i cebuli (alliina, allicyna)

• sulforafan z brokułów

• hydroksytyrozol z oliwek

• żeń-szeń

• miód i propolis

• ekstrakt z liści moringa

• witamina D, a także C, E i A

• ekstrakt z aloesu drzewiastego

• ekstrakty z kurkumy

• ekstrakty z czarnej rzepy

• ekstrakty z czystka

Wszyscy żyjemy nadzieją, że wojna z Covidem została wygrana. Okupiona ogromnym kosztem życia ludzkiego, pozostaje żywo w naszej pamięci. Jednak jak po każdej wojnie, po czynnej walce pozostaje czas odbudowy i jest to ten moment, w którym musimy zmagać się z nowymi trudnościami i zająć się pomocą rzeszom ludzi wciąż dotkniętych konsekwencjami zdrowotnymi zgubnego działania wirusa. Nie jesteśmy jednak w tej walce bez wsparcia, a dynamiczny rozwój tej części medycyny i farmakologii pozwala nam mieć nadzieję, że powoli, ale skutecznie uporamy się również z tymi skutkami pandemii.

Artykuł został opublikowany w czerwcowym wydaniu kwartalnika "Świat Przemysłu Farmaceutycznego".